Drewniana platforma, która miała ustabilizować przejście nad wykopem, niespodziewanie się zapadła. Trumna wraz z niosącymi ją mężczyznami runęła w dół. Najbardziej ucierpiał syn zmarłego.
– Trumna leżała na nim, a on był nieprzytomny, z twarzą w błocie – relacjonowała mediom Maribelle Rodriguez, pasierbica zmarłego.
Z relacji świadków wynika, że platforma była rozmoknięta, chwiejna, a drewno nasiąknięte wodą. W efekcie wypadku obrażeń doznało kilka osób — głównie kończyn i pleców. Na szczęście, jak podają media, nikomu nie zagrażało bezpośrednie niebezpieczeństwo życia.4
Bliscy zmarłego nie mają wątpliwości: doszło do poważnego błędu ze strony organizatorów ceremonii. Ich zdaniem wypadek był wynikiem braku odpowiedniego przygotowania oraz użycia materiałów niskiej jakości.
– Cała platforma się trzęsła. Była chwiejna, mokra. Nie było żadnego zabezpieczenia – mówiła Rodriguez.
Rodzina domaga się nie tylko przeprosin, ale także konkretnej odpowiedzialności. W ich opinii zaniedbanie cmentarza oraz zakładu pogrzebowego nie tylko zakłóciło uroczystość, ale naruszyło godność ostatniego pożegnania i traumatyzowało bliskich.
Do tej pory zarówno władze cmentarza Greenmount, jak i dom pogrzebowy, który obsługiwał ceremonię, nie odnieśli się do zdarzenia. Nie wydano żadnego oficjalnego komunikatu, nie skontaktowano się także z rodziną.
Rodzina Avilesa nie wyklucza podjęcia kroków prawnych.
– Powinna być rekompensata. Wszystko zostało zrobione byle jak. Ta ceremonia była dla nas ważna, a przez czyjąś niekompetencję zamieniła się w koszmar – mówią bliscy.
Wideo z ceremonii wywołało poruszenie w mediach społecznościowych. Internauci nie kryją oburzenia. Wielu wyraża współczucie, ale także domaga się wyciągnięcia konsekwencji wobec odpowiedzialnych. Komentarze wskazują, że w sytuacjach tak delikatnych jak pogrzeb nie ma miejsca na błędy i lekceważenie procedur bezpieczeństwa.
To, co miało być spokojnym i godnym pożegnaniem, stało się bolesnym wspomnieniem, które na długo zostanie w pamięci rodziny. W obliczu tragedii, która wydarzyła się w najtrudniejszym dla bliskich czasie, domagają się oni jednego — prawdy, przeprosin i odpowiedzialności.