Tata w tym czasie umawiał się oczywiście z kobietami. Ale żadna z nich nie chciała się z nim ożenić ze względu na mnie. Potem była jedna kobieta. Mieszkała z nami przez ponad rok i traktowała mnie bardzo dobrze.
Potem zaczęła przekonywać mojego ojca, żeby umieścił mnie w szkole z internatem. A potem zdecydowała, że lepiej będzie oddać mnie swoim dalekim krewnym, którzy od wielu lat pragnęli dziecka.
Kiedy tata się o tym dowiedział, wyrzucił tę kobietę z naszego domu. I znów zaczęliśmy mieszkać z nim, tylko we dwoje.
Bardzo kochałam mojego tatę. Świetnie się razem bawiliśmy. On i ja nauczyliśmy się gotować, prać i sprzątać. Tata nauczył się zaplatać mi włosy.
Podczas studiów poznałam Antoniego i zakochałam się w nim. Po ukończeniu studiów Antoni i ja pobraliśmy się. Ale postawiłam mężowi jeden warunek: że zawsze będziemy mieszkać z moim ojcem. Zgodził się.
Antoni i mój tata bardzo dobrze się dogadywali. Mieliśmy wspaniałe życie we trójkę. Tak było, dopóki nie zaszłam w ciążę i nie urodziłam syna.
Wtedy moje życie stało się koszmarem. Mój mąż zaczął domagać się, abyśmy przeprowadzili się do wynajętego mieszkania. Oczywiście nie zgodziłam się na to.
Nie chciałam zostawiać taty samego. Ale Antoni domagał się tego cały czas. Zaczął cały czas kłócić się z tatą. Ale ja nie mogłam zostawić taty.
I pewnego dnia moja teściowa przyszła do naszego mieszkania ze swoimi rzeczami. Okazało się, że to Antoni zasugerował, żeby się do nas wprowadziła. Powiedział:
- Skoro ty chcesz mieszkać z tatą, to ja chcę mieszkać z mamą! W końcu ona też wychowywała mnie sama!
Byłam w szoku, kiedy moja teściowa zamieszkała w naszym domu. Mój tata i ja nie mogliśmy się pozbyć teściowej.
Więc teściowa zamieszkała z nami. Teraz mój tata zaczął kłótnie nie tylko z moim mężem, ale także z moją teściową. Próbowałam ich pogodzić.
Próbowałam sprawić, by teściowa szanowała mnie i mojego ojca. Ale to było po prostu niemożliwe.
Moja teściowa uważała, że skoro mieszka w mieszkaniu, w którym mieszka jej syn, to jest to również jej mieszkanie.
Trzy miesiące później dowiedzieliśmy się z Antonim, że jego matka i mój ojciec postanowili się pobrać. Byliśmy tym oczywiście zszokowani!
Rodzice pobrali się i kazali nam zamieszkać w wynajętym mieszkaniu, bo im przeszkadzaliśmy. Zaczęliśmy im bardzo przeszkadzać.
Mój mąż jest bardzo szczęśliwy, że mieszkamy teraz osobno, a jego mama ma się dobrze. Teraz tata słucha teściowej we wszystkim i robi to, co ona chce.
Ale nadal nie mogę uwierzyć, że mój tata mógł mi to zrobić: wyrzucić mnie i moje dziecko na ulicę.
Bardzo chcę, żeby mój tata rozwiódł się z moją teściową i znowu będziemy mieszkać razem, jak kiedyś...