Prawnicy prawie pięć godzin przepytywali małżonków, rozkładając na części pierwsze ich prywatne sprawy, a artystka po rozprawie wyszła z sali sądowej w nienajlepszym humorze. O szczegółach ostatniego posiedzenia w sądzie Maryla Rodowicz opowiedziała dziennikarzom w wywiadzie dla „Twojego Imperium”.
Wciąż są małżeństwem?
Jak wyjawiła piosenkarka, pani adwokat Andrzeja Dużyńskiego zaskakiwała ją dziwnymi pytaniami, a jej mąż opowiadał przed sądem historie, które zaskakiwały ją równie mocno. Wojna między Marylą Rodowicz, a Andrzejem Dużyńskim zaczęła się już wiele miesięcy temu. Mimo, że z początku ich rozwód był w planach wyłącznie formalnością, wszystko się przedłużyło, bo między nimi zaczęły pojawiać się nieporozumienia.
W trakcie ostatniego posiedzenia rozwodowego oboje jeszcze raz podjęli próbę udowodnienia swoich racji, jednak Maryla Rodowicz wyszła z gmachu sądu w kiepskiej kondycji emocjonalnej. Piosenkarka stwierdziła, że postawa jej byłego mężczyzny bardzo jązawiodła. Dużyński nie kwapił się, by przywitać się z nią, nie mówiąc już o pożegnaniu.
Maryla Rodowicz zawiodła się także tym, co z jego ust usłyszeli wszyscy obecni na sali sądowej. Jak opowiedziała w wywiadzie udzielonym dziennikarzom Maryla Rodowicz, choć Andrzej Dużyński stwierdził, że jest z niej zdolna piosenkarka, która gotuje całkiem dobrze, ale zdecydowanie powinna w kuchni używać mniej masła. – Ale wymyślił! Mówił, że na kostkę masła kładę kawałek łososia i do piekarnika. Co za bzdura! Kostkę masła, o matko – mówiła krótko po rozprawie artystka w rozmowie z redakcją „Twojego Imperium”.
Co o tym sądzicie? Kiedy ten ich rozwód dojdzie do skutku?
O tym się mówi: Sylwia Bomba rozstała się ze starszym partnerem. Wiadomo, kto podjął decyzję o rozłące
Zerknij tutaj: Aleksandra Szwed urodziła dziecko. Popularna mama pochwaliła się zdjęciem wprost ze szpitala i pokazała pociechę